Pierwsza randka to moment pełen emocji, ekscytacji i… lekkiego stresu. W końcu chcesz wypaść jak najlepiej, a jednocześnie nie przesadzić i nie sprawić, że druga osoba ucieknie w popłochu. Jak znaleźć złoty środek? Oto kilka kluczowych zasad, które pomogą Ci przetrwać ten wieczór i – być może – umówić się na kolejne spotkanie.
Ubierz się stosownie, ale nie przesadzaj
Wiadomo, że na pierwszej randce chcesz wyglądać jak milion dolarów. Ale pamiętaj – to nie casting do filmu o królewskim dworze. Jeśli przesadzisz, druga osoba może pomyśleć, że pomyliła randkę z galą rozdania Oscarów.
Zadbaj o schludny, dopasowany do okazji strój. Jeśli idziecie na kawę, nie ma sensu zakładać smokingu czy sukni wieczorowej. Z kolei jeśli randka odbywa się w eleganckiej restauracji, dresowe spodnie mogą nie być najlepszym pomysłem. Klucz to umiar i wygoda – chcesz wyglądać dobrze, ale też czuć się swobodnie.
Pamiętaj też o higienie – to niby oczywiste, ale jednak warto podkreślić. Świeży oddech i czyste ubrania to absolutna podstawa. Nikt nie chce spędzać wieczoru z osobą, która wygląda jakby właśnie wróciła z tygodniowego biwaku.
Nie przesadzaj z opowiadaniem o sobie
Oczywiście, chcesz zrobić dobre wrażenie i pokazać się z najlepszej strony. Ale uważaj – jeśli zaczniesz mówić wyłącznie o sobie, druga osoba może poczuć się jak na wykładzie z Twojej biografii.
Randka to nie przesłuchanie ani autopromocja. Zadawaj pytania, interesuj się drugą osobą. To świetny sposób, by pokazać, że naprawdę chcesz ją poznać, a nie tylko przyjść, pomówić i wrócić do domu z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.
Jeśli rozmowa utknie w martwym punkcie, spróbuj luźnych tematów – podróże, ulubione filmy, dziwne sytuacje z życia. Ale uwaga – unikaj tematów politycznych i kontrowersyjnych. Pierwsza randka to nie czas na kłótnie o to, kto powinien rządzić krajem.
Uważaj na manierę jedzenia
Jeśli randka obejmuje jedzenie, pamiętaj, że sposób, w jaki jesz, może mówić więcej niż tysiąc słów. Chrupanie, siorbanie i jedzenie z otwartymi ustami to coś, co może skutecznie odstraszyć drugą osobę.
Staraj się jeść spokojnie i elegancko, ale też naturalnie – nie udawaj arystokraty, jeśli na co dzień wciągasz pizzę rękami. Najlepiej wybierz potrawy, które nie wymagają akrobatyki przy stole. Spaghetti może i wygląda kusząco, ale ryzyko, że skończysz z sosem na twarzy, jest naprawdę duże.
I jeszcze jedno – jeśli nie jesteś pewien, kto płaci, zaproponuj podział rachunku. To bezpieczna opcja, która pokazuje, że jesteś fair. A jeśli druga osoba nalega, by zapłacić, nie wdawaj się w trzygodzinną walkę o rachunek – po prostu podziękuj.
Bądź sobą, ale najlepszą wersją
Najgorsze, co możesz zrobić na pierwszej randce, to udawać kogoś, kim nie jesteś. Oczywiście, chcesz zaprezentować się jak najlepiej, ale nie oznacza to tworzenia fałszywego wizerunku.
Nie udawaj eksperta od wszystkiego, jeśli Twoja wiedza o winach kończy się na rozróżnieniu „czerwone” i „białe”. Nie opowiadaj o swoich rzekomych podróżach do egzotycznych krajów, jeśli jedyną daleką podróżą była wycieczka do babci na wieś. Prawda zawsze wyjdzie na jaw, a fałsz może tylko zaszkodzić.
Zamiast tego bądź sobą, ale w wersji premium – otwarty, pozytywny i uprzejmy. Śmiech, luz i autentyczność to klucz do udanej randki. Jeśli oboje będziecie się dobrze bawić, to jest szansa na kolejne spotkanie – a przecież o to właśnie chodzi!