Każdy związek przechodzi przez różne etapy, a niekiedy może się zdarzyć, że mąż przestaje się starać. W takich chwilach warto spróbować delikatnie wzbudzić w nim zazdrość, by przypomniał sobie, dlaczego na początku tak się o ciebie zabiegał. Jak to zrobić, by nie przesadzić? Sprawdź nasze porady!
Przyciągnij jego uwagę innymi facetami
Może to zabrzmieć nieco drastycznie, ale czasami trzeba postawić na odwagę. Zacznij flirtować z innymi mężczyznami, oczywiście w granicach dobrego smaku! Wzbudzisz tym w mężu poczucie rywalizacji, które może go ożywić. Zauważysz, jak jego zachowanie zmienia się na twoje korzyść, gdy poczuje, że ktoś inny może się zainteresować „jego kobietą”.
Jeśli na przykład spotykasz się z kolegą, który ma do ciebie lekką słabość, pozwól mu zauważyć tę chemię. Zacznie się zastanawiać, dlaczego nie masz ochoty flirtować z nim w taki sposób, jak kiedyś. Oczywiście pamiętaj, by nie przesadzić – subtelność to klucz!
Inna opcja? Spróbuj wpleść w rozmowy historie o innych mężczyznach, którzy Cię komplementują. Np. “Dziś w sklepie pan w kasie powiedział, że mam świetne buty!”. To wystarczy, by jego serce zaczęło bić szybciej.
Zaskocz go metamorfozą
Zmiana wyglądu to świetny sposób na wzbudzenie zazdrości. Jeśli do tej pory chodziłaś na co dzień w dżinsach i t-shircie, może czas, by od czasu do czasu założyć elegancką sukienkę i wyjść na spotkanie z przyjaciółkami? Efekt będzie piorunujący.
Możesz również zainwestować w nową fryzurę. Zmiana wizerunku to dla mężczyzn zawsze sygnał, że coś się dzieje. Poczują się zaniepokojeni, a to tylko pomoże w tym, by przypomnieli sobie, jak bardzo cię cenią. Kto wie, może zaczną traktować cię z większym szacunkiem?
Spróbuj także eksperymentować z makijażem. Gdy nagle pojawisz się w bardziej wyrazistym makijażu, mąż zacznie się zastanawiać, dla kogo go stosujesz. Oczywiście nie musisz codziennie wyglądać jak gwiazda filmowa, ale od czasu do czasu, gdy wyjdziesz z domu, z pewnością zwróci uwagę na ten detal.
Spraw, by zaczął o ciebie zabiegać
Wykorzystaj swoją siłę i zagraj w grę „niedostępnej”. Kiedy zaczynasz zachowywać się trochę bardziej zdystansowanie, mężczyzna zwykle wpada w panikę. Zamiast zrywać się do pomocy, zacznij go traktować jak… kogoś, kto musi o ciebie walczyć. To najprostszy sposób na przywrócenie równowagi w relacji.
Przestań być zawsze dostępna, gdy mąż cię potrzebuje. Właśnie wtedy, gdy chcesz odpocząć, a nie koniecznie spędzać czas w kuchni, zacznij odmawiać. Mężczyźni, gdy zaczynają czuć, że mogą cię stracić, zaczynają się starać – wiadomo, że wtedy wkracza wojna o Twoje serce.
Pamiętaj, że taktyka „chłodnego podejścia” nie polega na ignorowaniu, ale na delikatnym dawaniu mu przestrzeni. Zauważy, że zaczynasz się czuć lepiej sama ze sobą i może zrozumieć, że aby być blisko, musi włożyć w to trochę wysiłku. W końcu miłość to także umiejętność troszczenia się o drugą osobę!
Daj mu poczuć się potrzebnym
Choć może się to wydawać sprzeczne z poprzednimi wskazówkami, to właśnie dzięki dawaniu mężowi poczucia, że jest potrzebny, możesz sprawić, by zaczął się starać. Zamiast rozwiązywać wszystkie problemy samodzielnie, poproś go o pomoc w czymś, co wymaga jego zaangażowania. Wzmocni to jego poczucie wartości.
Może chodzić o naprawę czegoś w domu, zaplanowanie wakacji czy zwykłą pomoc w ogrodzie. Mężczyźni uwielbiają być pomocni, a kiedy poczują się, jakby pełnili rolę „superbohatera”, ich ego rośnie. A wtedy… wracają do gry o Twoje serce z pełnym zaangażowaniem!
Nie chodzi o to, by stać się jego matką, ale by umożliwić mu odczucie, że jego działania są dla Ciebie ważne. Takie drobne gesty zmieniają dynamikę związku i sprawiają, że mężczyzna zaczyna bardziej się starać – bo przecież nikt nie chce być zapomniany w relacji.