Często zastanawiasz się, dlaczego on przestał pisać? Przecież na początku wszystko było idealnie – wiadomości przychodziły regularnie, rozmowy były spontaniczne, a ty już nie mogłaś się doczekać kolejnej wiadomości. A teraz? Cisza. W tym poradniku przyjrzymy się możliwym przyczynom tej nagłej zmiany i pomożemy Ci rozwikłać tę tajemnicę.
Zajęty, ale to jeszcze nie koniec świata
Być może on po prostu ma dużo na głowie. Wiesz, praca, życie towarzyskie, sport, a może właśnie rozpoczął nowy projekt, który pochłania całą jego uwagę? Nie zapominajmy, że panowie potrafią być mistrzami organizacji, ale niestety często kosztem komunikacji z innymi. Czasem po prostu zapominają o wiadomościach, nawet tych ważnych.
Warto też pamiętać, że mężczyźni rzadko traktują telefon jak *przedłużenie ręki*. Dla nich to narzędzie pracy, a nie sposób na załatwienie każdej sprawy. Chociaż możliwe, że właśnie przerzucają się z Facebooka na LinkedIn, nie przywiązując wagi do rozmów na Messengera.
Jeśli jednak nie ma odpowiedzi, nie panikuj! Możesz spróbować wywołać go do odpowiedzi. Jeśli nie pisze, może to być znak, że trzeba mu dać trochę przestrzeni – ale nie za dużo, bo w końcu warto przypomnieć, że jesteś tam, gdzie zawsze.
Brak inspiracji do rozmowy
Każdy czasem wpada w momenty, kiedy czuje, że już wszystko zostało powiedziane. Może on właśnie znalazł się w tej fazie, w której myśli, że nie ma nic nowego do powiedzenia. Czasami brakuje po prostu tematu, który oboje by was zainteresował.
Oczywiście, odpowiedź „co u ciebie?” to żadna rewelacja, ale czy można go winić, jeśli nie ma pomysłu na lepsze pytanie? Facet, który raz na jakiś czas sprawia wrażenie wyczerpanego tematami, może po prostu poczuć, że jest „skazany” na nudną wymianę wiadomości. Spróbuj więc wprowadzić świeży temat, coś, co go zaskoczy. W ten sposób dasz mu nową inspirację, by znów zaczął pisać!
Warto dodać, że mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, nie zawsze czują się zmotywowani, by pisać bez przerwy, szczególnie jeśli nie czują, że rozmowa ma głęboki sens. Jeśli więc nie odpisuje przez kilka dni, nie od razu oznacza to, że stracił zainteresowanie.
A może po prostu nie jest zainteresowany?
Jasne, to najtrudniejsza odpowiedź, ale niestety czasem prawdziwa. Zdarza się, że facet, choć na początku pisał z entuzjazmem, po jakimś czasie traci zainteresowanie. Może to być związane z tym, że nie poczuł tego, czego szukał, lub z innych osobistych powodów, o których nie chce mówić.
Powód braku wiadomości | Co to może oznaczać? |
---|---|
Nie pisze przez dłuższy czas | Może nie jest zainteresowany, ale też nie chce cię zranić, stąd ta cisza. |
Zawsze odpisuje po kilku dniach | Brak zaangażowania w relację, brak emocji. Może traktuje wasze rozmowy z dystansem. |
Pisze tylko sporadycznie | Chce utrzymać kontakt, ale nie czuje potrzeby intensywnej komunikacji. |
Jeśli mimo wszystko jego reakcje są ciepłe, ale rzadkie, nie martw się na zapas. Czasem potrzebują więcej przestrzeni, by przemyśleć relację. Ważne, żebyś nie traciła nadziei i nie brała tego do siebie za bardzo.
Co zrobić, gdy on nie pisze?
Oczywiście, że możesz spróbować przejąć inicjatywę. Jeśli nie odpisuje, możesz wyjść z inicjatywą i napisać pierwsza! Tylko pamiętaj, żeby nie zalać go lawiną wiadomości, bo to tylko zniechęci. Kluczowe jest wyważenie – trochę tajemniczości, trochę ciekawości, ale nie nachalności.
Zamiast pisać coś oklepane, spróbuj jakiegoś oryginalnego podejścia. Coś zaskakującego. W końcu, to ty też masz prawo zadbać o relację. Jeśli on wciąż milczy, czasem warto dać mu chwilę, a później zapytać wprost, czy wszystko w porządku. Tylko w ten sposób dowiesz się, co tak naprawdę się dzieje. Bez obaw – prawda wychodzi na jaw!
Jeśli nadal nie pisze, a twoje wiadomości są ignorowane, zastanów się, czy nie warto zainwestować w bardziej równomiernie zaangażowaną relację. W końcu, lepiej jest wiedzieć na czym stoisz, niż tkwić w niepewności. Czasami najprostszą odpowiedzią jest po prostu ruszenie do przodu!