Temat pierwszego razu budzi wiele emocji. Każdy, kto ma to już za sobą, wie, jak ważne jest, by na tym etapie czuć się komfortowo i swobodnie. Ale jak wybrać odpowiednią pozycję, gdy wszystko wydaje się być nieznane? W tym poradniku postaramy się rozwiać te wątpliwości i wskazać, która z pozycji może okazać się najlepsza na początek.
Spokojne podejście – Pozycja misjonarska
Na pewno wielu z nas zna ją z filmów, książek i opowieści babć o “dobrych obyczajach”. Pozycja misjonarska to klasyka, która nie bez powodu utrzymała się przez pokolenia. Dla początkujących jest to dobra opcja, ponieważ jest stosunkowo prosta do wykonania, a przy tym pozwala na zachowanie bliskości emocjonalnej i fizycznej. Ciało obojga partnerów jest zwrócone ku sobie, co ułatwia kontakt wzrokowy i komunikację.
Choć może się wydawać, że jest to najnudniejsza z dostępnych pozycji, w rzeczywistości daje sporo możliwości do eksperymentowania. Można zmieniać tempo, głębokość i rytm, a także dodawać subtelne zmiany, które mogą sprawić, że będzie to wciąż ekscytujące przeżycie. Kluczem jest wzajemne zaufanie i otwartość, dzięki czemu poczucie komfortu pozwoli na dalszą zabawę.
Nie zapomnijmy o jednym – w przypadku tej pozycji liczy się także umiejętność komunikowania swoich potrzeb. Zamiast od razu stawiać na najbardziej skomplikowane akrobacje, warto postawić na poczucie pewności i wspólną radość z chwili. A misjonarska z pewnością nie zawiedzie, gdy celem jest stworzenie solidnych fundamentów.
Słodka odrobina wygody – Pozycja łyżeczkowa
Jeśli chcesz poczuć się komfortowo, a jednocześnie nie rezygnować z intymności, pozycja łyżeczkowa może być strzałem w dziesiątkę. Nie musisz się martwić o skomplikowane ruchy czy akrobatyczne figury – wystarczy, że oboje leżycie na boku, delikatnie obejmując się nawzajem. To pozycja, która sprzyja bliskości i spokojnemu rytmowi.
Poza tym, dla tych, którzy dopiero zaczynają, jest to jedna z bardziej bezpiecznych opcji. Zamiast od razu podchodzić do ekstremalnych wyzwań, ta pozycja pozwala na wyczucie, co sprawia przyjemność, a co nie. Zamiast skupiać się na technice, oboje możecie po prostu cieszyć się tym, co robicie.
Warto również dodać, że w tej pozycji możecie łatwo eksperymentować z różnymi ustawieniami, zmieniając kąt nachylenia ciała lub przenosząc ciężar na drugą stronę. To świetna opcja na początek, kiedy chcesz poznać swoje potrzeby i jednocześnie zadbać o komfort obojga partnerów.
Wspólne odkrywanie – Pozycja na stole
Teraz czas na coś bardziej… odważnego, ale wciąż bez przesady. Pozycja na stole to świetna okazja do tego, by poczuć się jak w ekscytującym filmie, nie rezygnując z bezpieczeństwa. Partnerka siedzi na stole, a partner stoi lub klęczy między jej nogami. To pozornie prosty układ, który jednak otwiera drzwi do wielu możliwości.
W tej pozycji oboje macie swobodny dostęp do siebie nawzajem, co sprzyja lepszemu poznaniu ciała partnera. Poza tym, zmieniając kąt nachylenia ciała, możecie dostosować ją do swoich potrzeb. Czasami mniej oznacza więcej, a pozycja na stole idealnie pasuje do osób, które chcą się poczuć bardziej pewnie, a jednocześnie nie lubią nudnych rozwiązań.
Warto jednak pamiętać, że w tej pozycji konieczna jest odpowiednia stabilność stołu (lub jakiejkolwiek powierzchni, na której się znajdujecie), aby uniknąć nieprzewidzianych wypadków. Jeśli zadbasz o bezpieczeństwo, możecie poczuć się naprawdę swobodnie i cieszyć się niezapomnianymi chwilami.
Przez śmiech do relaksu – Pozycja na krześle
Czasami, aby poczuć się komfortowo, najlepiej jest postawić na coś, co wywoła śmiech i rozluźni atmosferę. Pozycja na krześle to idealna opcja, jeśli chcecie połączyć intymność z zabawą. Partner siada na krześle, a partnerka siada na nim okrakiem. Choć może to brzmieć prosto, ta pozycja pozwala na różnorodne kombinacje, które mogą wprowadzić wiele radości.
Jest to również doskonała okazja, by wzajemnie poczuć się w pełni komfortowo, nie skupiając się za bardzo na technice. Kluczowy jest śmiech i radość z bycia razem. Czasami zabawne momenty, które pojawiają się w trakcie, sprawiają, że cała sytuacja staje się bardziej naturalna i mniej stresująca.
Pozycja na krześle daje też sporą kontrolę, dzięki czemu łatwiej można dostosować tempo do swoich potrzeb. Choć może na początku wydawać się to trochę “na opak”, może okazać się świetnym wyborem dla tych, którzy nie chcą od razu skakać w bardziej zaawansowane pozycje. A poza tym – kto nie lubi chwili radości i wygody, prawda?